wtorek, 21 lutego 2017
Jak wkurzyć kierowcę, część 1.
ROZMOWY PRZEZ TELEFON
Większość rozmów odbywa się dość głośno. Nie raz dokładnie słuchać rozmowę telefoniczną pasażera, który stoi przy drugich czy też trzecich drzwiach. Mikrofony w telefonach są dość czułe i wystarczy normalnym tonem głosu mówić. Gdy taka rozmowa trwa dość krótko bo jest właśnie kończona to nie mam nic przeciwko. Jednak wiele osób dopiero w autobusie zaczyna swoją rozmowę. Nie zawsze jest to rozmowa prowadzona piękną polszczyzną a wręcz przeciwnie, naszpikowana epitetami a trzeba pamiętać, że również dzieci jeżdżą komunikacją.
Dzięki rozmową pasażerów wiemy, że:
- No Anka ma hemoroidy
- Zenek zdradza Kingę
- Chyba odejdę od męża, bo już mu nie zależy
- No kochanie już jadę do Ciebie, byłam u Aśki - a na przystanku żegnała się z innym "kochaniem"
- No i wiesz, jutro też do niego pojadę.....nie rodzice nie wiedzą...Karol też nie wie, przecież by mnie zostawił...
- Wczoraj byłam u ginekologa - po czym następuje szczegółowy opis badania...
Kłótnie rodzinne, intymne wyznania, plotki, opowieści o dolegliwościach, relacje z gabinetów lekarskich, imprez, spotkań ze znajomymi. Po takich rozmowach często pada tez zdanie "tylko nikomu nie mów". Zwłaszcza jak razem z nami jedzie 50 obcych osób.
Na prawdę NIE OBCHODZI NAS Wasze życie prywatne! Nie chcemy tego słuchać. A im głośniej dajemy radio tym głośniej zaczyna być prowadzona rozmowa.
Dopiero na pytanie:
- Czy ja Panu/Pani przeszkadzam? Czy mam na następnym przystanku wyjść i poczekać aż Pan/Pani zakończy rozmowę bo własnych myśli nie słyszę. - jest jakaś reakcja. Jest to męczące. Dla Was to chwila, tyle co trwa Wasz jazda. Dla nas czasami to 8 godzin wysłuchiwania problemów innych. W miedzy czasie jeszcze bezpieczna jazda, obsługa przystanków, systemów. Niektóre rozmowy są tak głośne, że jest problem żeby usłyszeć i zrozumieć wiadomość od dyżurnego z Centrali Ruchu! Jakbym chciała słuchać rozmów innych to poszłabym to innej pracy gdzie bym jeszcze na tym zarabiała. A tak poszłam to pracy, która sprawia mi przyjemność, mimo porannego wstawania.
Raz pasażerka zareagowała na inną. Podeszła Pani z zapytaniem o klimatyzację, na miejscu pilota siedzi pasażerka i dość głośno rozmawia przez telefon.
[Miejsce Pilota] - Może być Pani cicho ja się tu do lekarza rejestruje
[Pasażerka] - Autobus to nie budka telefoniczna
[MP] - Pani jest nie kulturalna. - wtedy do mnie - a Pani nie zareaguje?
[Ja] - Przeszkadza Pani innym współpasażerom w podróżowaniu autobusem. Proszę ściszyć głos, zakończyć rozmowę albo opuścić pojazd. - odpowiedziałam odruchowo i dalej tłumaczę coś pasażerce o klimatyzacji. [MP] dalej rozmawia jakby głośniej. Pasażerka popatrzyła z politowaniem i wtedy się wydarła:
- Zamknijcie okna to pani kierowca włączy klimatyzację.
[MP] oburzona zakończyła rozmowę zdaniem:
- Zaraz będę kochanie. Sami bezczelni ludzie jadą ze mną - No ja tak do lekarza nie mówię...
A wy "podsłuchaliście" jakieś ciekawe rozmowy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz